book
book

Zrodzone ze śmierci

Tyt oryg.: "Born in death ".

Autor: Roberts, Nora




Mimo postępu technicznego w 2060 roku w Nowym Jorku dzieci rodzą się tak samo, jak rodziły się od wieków. I chociaż porucznik Eve Dallas prowadzi śledztwo w sprawie dwóch brutalnych zabójstw, nie może w takiej chwili zostawić swojej ciężarnej przyjaciółki. Gdy Mavis prosi ją o odnalezienie poznanej w szkole rodzenia Tandy Willowby, która zniknęła, i to na kilka dni przed planowaną datą porodu, Eve nie

może odmówić. Musi odnaleźć Tandy, jednocześnie zapoznając się ze szczegółami podejrzanych interesów najbogatszych ludzi Nowego Jorku, a to wszystko w wyścigu z wyjątkowo bezwzględnym zabójcą. Na szczęście może liczyć na pomoc swojego męża, multimilionera Roarke"a, który zgadza się przeanalizować skomplikowane operacje finansowe klientów biura księgowego. Lecz kiedy on dociera do najważniejszych danych, które pozwolą rozwikłać zagadkę, Eve staje oko w oko z prawdziwym niebezpieczeństwem.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Nora Roberts pisząca jako J. D. Robb ; przeł. [z ang.] Bogumiła Nawrot.
Hasła:Powieść amerykańska - 21 w.
Adres wydawniczy:Warszawa : Prószyński i S-ka, 2008.
Opis fizyczny:398, [1] s. ; 20 cm.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Filia Glinianka
Glinianka, ul. Napoleońska 46c

Sygnatura: 821-3 amer.
Numer inw.: 22299
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowekzamów


Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook